Wszędzie panuje chaos - remont, ekipa remontowa.. trudno się odnaleźć.Nienawidzę natłoku ludzi. Teraz nawet w moim mieszkaniu - co chwila kto inny.
Remont się przedłuża, mebli w sklepach brak. Wszystko stoi w wielkich workach większych ode mnie! Jeszcze trochę. Dam radę.
Najgorsze jest to, że bałagan jest już wszędzie. Moja głowa, komputer, telefon.. nie mogę się ogarnąć.W nowy rok chciałem wejść inaczej, chciałem wszystko usunąć, wyrzucić, ale okazuje się, że nie jest to takie proste. Wszystko potrzebne, sentyment.
Mogłem zacząć już dawno.
Jak nie wiesz kiedy zacząć - zacznij teraz.
Zawsze to powtarzam, ale tym razem mnie to zabiło. Nowy rok się zaczął a ja nadal stoję. Rozdziały nadal otwarte, "przyjaciele" nadal ze mną.
To wszystko jest zbyt drastyczne.
Teraz mnie tchnęło. Wszystko* usuwam i zostawiam - wyzwalam się! i. Chwila melancholii i nagle wielkie bum! Najważniejsze aby w porę się ogarnąć.
*Wszystko określam jako ludzi.
Osłona nocy to coś co kocham na sobie mieć.
Wielka szkoda, że świt już niedaleko. Można patrzeć na to z dwóch stron. Czasami świt oznacza nowy początek, a czasami po prostu zakończenie pięknych chwil. Zależy. W pierwszym dniu roku 2018 było niestety to drugie.
Noworoczny poranek był dla mnie lepszy. Wystarczy, że zobaczyłem piękny wchód słońca jako nowy początek. Podsumowuję ten wyjazd jako udany. Jak zawsze. Jak zawsze gdy nie jestem w tej rzeczywistości zwanej moim miastem.
Szkoła, nauczyciele i..
Tak właśnie.
Ostatni film moim aparatem już nagrany, teraz pora go sprzedać a przyszły tydzień przyniesie mi nową jakość. Niech nie zapomni o miłych i pięknych chwilach!
Teraz tylko planuję co będzie! Już niedługo film o moim samochodzie. Wir pracy to to co kocham, nie trzeba pamiętać o niczym. Na chwilę nie ma Cię na świecie. Cudownie.
PS
Znaki w danym momencie nigdy nie równają się reakcji w tym odpowiednim momencie.
Zanotować albo.. zapisać i wyrzucić, zapomnieć.
Mateusz Woźniak
