O moich zdjęciach - sprzęt i obróbka

wtorek, 26 września 2017

Z daleka od tych kurw.

Przez ostanie dni odnalazłem dziwny spokój w sobie. Mam wielką nadzieję, że ten stan na długo się utrzyma. Wróciłem do mojego miejsca. Zamek, mostek. SPOKÓJ. Tutaj jestem tylko sam ze sobą tak jak w zeszłym roku. To miejsce dawało mi tyle energii i motywacji. 


Te wakacje były bardzo intensywne. Wiele zmian w moim życiu, ciągły bieg, ciągła pogoń aby pokazać KTO TUTAJ RZĄDZI. Wygrałem. Mogę odpocząć. To jest tak dziwne, ze jedni nie potrafią zapomnieć, a drudzy nawet jadąc autobusem i widząc mnie na rowerze robią nie potrzebny szum. Po co? Nie wiem. Śmieszne.

Sam ze sobą czuję się na prawdę dobrze. Mam czas żeby robić wszystko powoli, a perfekcyjnie. Nie muszę się bać, że ktoś z mojej ekipy zwróci mi uwagę, że tracimy czas na głupoty. Kluczem do perfekcji jest powolność i dokładność. 


Zrobiłem nowe intro, parę zdjęć i nagrałem film. Wszystko w tak krótkim czasie. Podoba mi się to co robię. 
Nie chcę wracać do tego pościgu. Nie potrzebni mi są ludzie. 



„Trzymaj się daleko od osób, które ograniczają Twoją pasję”
Mateusz Woźniak 


sobota, 23 września 2017

Noc


Zawsze lubiłem żyć pod osłoną nocy.
Wszystko jest inne. Inna rzeczywistość. 
Pracuje się inaczej, rozmawia się inaczej. 
Nikt nie zważa na to jak wyglądasz, ma czas aby skupić się na Twoim charakterze. Noc jest piękna, ma w sobie tyle magii.

Szkoda, że jest tak krótka.
Szkoda, że każda jest magiczna na inny sposób. 
Szkoda, że wszystko znika wraz ze wschodem słońca.
Kurwa.
Mateusz Woźniak
 

czwartek, 21 września 2017

Prawda.

W internecie jestem inny, czasami zbyt często staram się być odpicowamy, szczęśliwy... pokazywać wszystko tak, jakby zawsze było pięknie i kolorowo. Nie lubię tego. Dusi mnie to.

Tutaj.. No właśnie. Nie chcę, aby to miejsce było dla wszystkich, nie chcę nikogo tutaj zapraszać. Jesteś jedną z osób, która zainteresowała się tym, co chcę napisać bez żadnych próśb. Po prostu tu jesteś.
Matisowe Rozkminy... Będę pisał tutaj wszystko, czym nie dzielę się na codzień. Fajne i na swój sposób ciekawe.

Chcę pisać o życiu. Tym do którego wszyscy się nie potrzebnie wpierdalają. Lubią to i dzięki temu robią samym sobie szkody. Autodestrukcja? Powodzenia, tu króluje ktoś inny. Nie boję się tego napisać. JA.

Tworząc tego bloga naprawdę zastanawiałem się jaki będzie miał charakter. Teraz już wiem. Cisza, spokój i odosobnienie.

Tutaj będę się nazywał po prostu Mateusz.
Link do mojej wypowiedzi o blogu
Mateusz Woźniak

jest źle

 tak bardzo potrzebuję pomocy