O moich zdjęciach - sprzęt i obróbka

poniedziałek, 12 lutego 2018

Sposób, aby przeżyć

Obiecałem sobie, że wystartuję wraz z nowym rokiem jak najlepiej. Mam już wszystko czego chciałem - a nawet więcej, o wiele więcej. Każdy poranek jest nowym początkiem. - Zawsze nieudanym.

Jednak czuję jakiś brak - nie ma i nie będzie. Często żyję przeszłością, ciągle przeglądam stare zdjęcia i nagrania. Czasami nawet cieżko mi zrozumieć czemu nie jest tak jak kilka dni temu.. A co dopiero kilka miesięcy temu. Kocham piękne chwile, ale.. są takie ulotne. Pragnę je zatrzymać przy sobie. Droga do tego jest ciężka.

Moje życie ostatnio wygląda tak: 
Źle - nadzieja - może być - sekunda euforii - źle. 
I w tym momencie życie włącza pętle na tej playliście. 
Nie lubię dwupoziomowości, nie lubię. 

Mam w sobie siłę - wiele siły, ale gdy wstaję coś we mnie pęka. 


Na chwilę potrafię znaleźć sposób aby nie myśleć - spotkania z ludźmi, które pozwalają mi na chwilę nie myśleć. Nie chcę tego nazywać spotkaniami z przyjaciółmi, czy nawet znajomymi. Po prostu nie mogę być sam - przekłada się to na to, że nie mogę tworzyć, żyć. 
Spotkania to tylko chwila pustych rozmów, która za chwile przekłada się na kolejną - tylko, że z innymi twarzami. A co jest gdy jestem sam? Wszystko mnie dopada

Często ludzie mówią mi (tym razem szczerze), że nie chcieliby abym przez takie głupoty odebrał sobie życie. 
Najlepsze jest to, że ja chcę żyć. Wiem to, że chcę żyć dla jakiegoś klarownego celu którego szukam.

Mam w sobie blokadę, która nie pozwala mi myśleć i pracować. Zwę ją lękiem, strachem jak to będzie potraktowane. Na świecie jest tyle osób które nie znają a oceniają co z kolei przekłada się na mój strach... tak w razie czego gdyby ktoś chciał mnie poznać, żeby nie widział tej śmiesznej otoczki, tylko prawdziwego mnie.  

Zawsze gdy zaczynam pisać jakiś post uświadamiam sobie, że w sytuacjach które opisuje nie pomyślałbym, że będę miał to co teraz, że osiągnę to co mam teraz. 

                                                                                                                              Mateusz Woźniak


  

jest źle

 tak bardzo potrzebuję pomocy